Elementy mocujące do betonu przygotowywane są zawsze w taki sposób, by ich montaż był możliwie prosty, co jednak nie oznacza, że każdy robi to prawidłowo. W praktyce bardzo często zdarzają się błędy, które zazwyczaj na szczęście nie powodują żadnych strat, ale zdarzają się też sytuacje bardzo przykre. Uniknąć jest ich łatwo, jeśli tylko stosuje się odpowiednią staranność.
Przygotowanie otworu na kotwę
Przed zamontowaniem kotwy do betonu musimy mieć najpierw odpowiedni otwór w betonie. Wykonać go należy wiertarką o odpowiednich parametrach do wiercenia w betonie o typie, z jakim mamy do czynienia. Czasami będzie to wymagało sprzętu specjalistycznego, ale od tego się nie ucieknie.
Kotwy metalowe muszą być umieszczone precyzyjnie i ciasno, więc przygotowany otwór musi być pod względem gabarytów bardzo dokładnie dopasowany do tego, jak będzie wyglądało mocowanie i łączenie. Oznacza to także bardzo dokładne wyczyszczenie przygotowanego otworu, najlepiej za pomocą bardzo mocnych sprężarek powietrza, które wydmuchają nie tylko większe elementy betonu, ale też pozostały pył.
Odpowiednie dokręcenie jest ważne
Kotwy przykręcane są wbijane do betonu tak samo, jak tradycyjne kotwy stalowe. Konieczne jest jednak ich odpowiednie dokręcenie, ponieważ w przeciwnym razie ich właściwości techniczne będą odbiegały od specyfikacji. Użycie nieodpowiedniego momentu siły będzie błędem zarówno przy niedostatecznym dokręceniu, jak i przy dokręceniu za mocnym. Trzeba korzystać z narzędzi, które będą pokazywały wykorzystany moment siły, aby nie uszkodzić miejsca, w którym mocuje się kotwę. Nie jest tu wymagana zegarmistrzowska precyzja, ale tego elementu nie należy lekceważyć.